Hej z góry przepraszam za spóźnienie z postem
,ale przygotowania do szkoły i kilka ważnych spraw ,zajęły mi bardzo dużo czasu więcej niż myślałam.
A więc po krótkim wstępie przechodzimy do posta .
Jeszcze zanim opowiem o dniu wyjazdu do Wiednia to kilka słów o nocy . No powiem szczerze że 8 razy przychodzić do uczniów w nocy to dużo . A w nocy nam trochę odwalało (jak wszystkim)
i dowiedziałyśmy się z dziewczynami z pokoju około 1 w nocy że jest to nasza ostatnia wycieczka szkolna :D.
Około 6 rano wstałyśmy i posprzątałyśmy pokój i było trochę głośno , ale cisza nocna się skończyła :P.
A śniadanie było o 7 trochę wcześnie .
Wyjazd do Wiednia o 8 , więc szybko się spakować i posprzątać pokój .
|
Środek |
|
A tutaj nazewnącz obok |
Punkt widokowy
|
A tu płynie Dunaj |
|
Kto kojaży tą panią? |
|
A tu to ze złotą kulą to spalarnia śmieci |
Pałac Schönbrunn
|
I mały gość |
Zwiedzanie miasta
|
Tu jest typowo wiedeński deser |
|
Ponik z hołdem dla polaków |
|
Największa reklama w mieście |
|
Jest to stadnina koni zobaczcie sobie jakich |
|
A tutaj mamy wały zachowane z czasów wojny |
A w tle Katedra św. Szczepana
|
A tu mieszkał Mozart |
|
Podobno temu Jezusowi rośnie broda |
I Wesołe Miasteczko na koniec
Prater
|
Zdjęcia powyżej z tego Diabelskiego Młynu |
|
A to moja koleżanka Magda |
|
A to najwyższa z karuzeli każdy chciał na nią iść i był na nią największe kolejki |